Znajdowanie przyczyn problemów w stadzie na podstawie danych – relacja ze szkolenia
W dniach 25–26.03.2022 r. w Gospodarstwie Rolnym Wonieść sp. z o.o. odbyło się szkolenie dla korektorów racic, które zorganizowały firmy Zinpro i Cargill. Tematem przewodnim była walka ze schorzeniem racic o nazwie Dermatitis digitalis (DD).
Podczas części wykładowej szkolenia Huw McConochie (Zinpro) mówił o trzech podstawowych schorzeniach racic – wrzodach (SU), chorobie linii białej (WL) oraz DD. Zwrócił uwagę, że występowanie tych chorób wskazuje na konkretne przyczyny ich powstania i na obszary, którym należy przyjrzeć się w oborze. Zaznaczył jak ważne jest dostosowanie budynków do krów, w tym odpowiednie skonstruowanie legowisk i podłóg. Przedstawił też proponowany schemat prowadzenia korekcji racic. Z kolei Grzegorz Jeleniewski (Zinpro) zaprezentował wpływ suplementacji mikroelementami na ograniczenie występowania DD. A o efektach autorskiego programu stosowanego w gospodarstwie opowiadał Krzysztof Sokolewicz (Cargill).
Zarówno H. McConochie jak i K. Sokolewicz podkreślali jak ważny jest dostęp do danych i opieranie swoich decyzji o rzetelne informacje przedstawiające realny obraz stada. O rejestrowaniu danych podczas korekcji racic w ramach projektu „CGen korekcja” mówiła Katarzyna Rzewuska (Centrum Genetyczne PFHBiPM). Dzięki zestawieniu pokorekcyjnemu, generowanemu z aplikacji „CGen korekcja”, możemy dowiedzieć się jakie schorzenie występuje częściej w stadzie i gdzie należy szukać przyczyny problemu. Hodowcy, u których prowadzona jest ocena wartości użytkowej w PFHBiPM mogą uczestniczyć w tym projekcie. K. Rzewuska wspomniała również o rozwiązaniu w oborze jakim jest bud box. Wzbudziła tym duże zainteresowanie, a korektor racic Paweł Żelechowski podzielił się z innymi uczestnikami swoimi doświadczeniami z wykorzystania tego rodzaju zagrody w terenie.
Część praktyczna szkolenia stanowiła okazję do wymiany doświadczeń między korektorami. W oborze zaprezentowano nowatorską taśmę do wykonywania opatrunków na DD, która rozpuszcza się w ciągu 24–36 godzin od założenia. Zapewnia ona kontakt środka leczniczego z chorym miejscem w suchych warunkach. Jednocześnie rozpuszczenie opatrunku w takim czasie powoduje, że nie zdążą się pod nim wytworzyć warunki beztlenowe, powodujące rozwój bakterii i unika się sytuacji, w której opatrunek pozostaje na racicy zbyt długo. Taki bandaż nie jest elastyczny i nie powoduje zaburzeń krążenia, ale wymaga specyficznego zakładania, które zostało zaprezentowane przez walijskiego korektora racic Huw McConochie. Do części warsztatowej szkolenia wykorzystano poskrom dostarczony przez korektora racic Szymona Zajączka.
Powiązane artykuły: holstein.pl/bud-box-co-sie-kryje-za-tym-haslem
fot: Ryszard Lesiakowski, Katarzyna Rzewuska