„Wagary” w Malechowie…
Spokojnie, wszystko pod kontrolą! Dzieci w piątek (07.06.) miały wagary ale tylko od siedzenia w ławce szkolnej, nie od zdobywania wiedzy. To już kolejna edycja udostępniania dzieciom szkół podstawowych wiedzy nt. życia na wsi. Cykl ten na Zachodnim Pomorzu stał się bardzo popularny w środowiskach szkolnych. Tym razem dzięki uprzejmości Państwa Mileny i Marcina Gałków, którzy z ogromnym zaangażowaniem hodują bydło mleczne, Federacja, Koszaliński Związek Hodowców Bydła oraz sponsorzy: Stacja Hodowli i Unasieniania Zwierząt w Bydgoszczy i DSV Polska zorganizowaliśmy trzecioklasistom ze szkoły podstawowej w Malechowie zajęcia teoretyczno-praktyczne dotyczące hodowli krów mlecznych i upraw roślin polowych.
Pogoda jak zwykle dopisała. Po powitaniu, mali goście udali się na krótki spacer aby zapoznać się z roślinami występującymi na typowej łące. W międzyczasie, ponieważ spotkanie miało nie tylko charakter edukacyjny, ale również piknikowy, przygotowaliśmy dzieciom coś również dla ciała. Gospodarze przygotowali bemar gorącego kakao, oczywiście na bazie mleka od krów z porannego udoju, ognisko, nad którym skwierczały kiełbaski z zaprzyjaźnionej niewielkiej masarni, a to wszystko zostało okraszone wspaniałym ciastem z truskawkami „specialité de la maison” Pani Mileny. Na stołach pojawiły się również napoje i słodkie przekąski. Po spacerze, młodzi goście zwiedzili oborę wolnostanowiskową z ponad siedemdziesięcioma krowami mlecznymi, a Pani Barbara Listopad ze SHiUZ’u w Bydgoszczy zapoznała dzieci ze sposobem identyfikacji zwierząt i co to jest ten tajemniczy żółty wisiorek na uchu. Następnie pod bacznym okiem Ani Sieradzkiej i Darka Ochmańskiego (PFHBiPM, Przedstawicielstwo w Koszalinie), organizatorów konkursu, dzieci puściły wodze fantazji, które przelały kredkami na kartki pod hasłem „Moja mleczna kraina”. Oczywiście do zdobycia była nagroda główna w postaci pluszowej krowy schowanej w plecaku. Po zebraniu wszystkich prac byliśmy w szoku na jak wysokim poziomie i za jaką pomysłowością młodzi ludzie potrafili przelać dopiero co zdobytą wiedzę o hodowli bydła mlecznego i walorach picia mleka. Brawo! No i na koniec nastąpił chyba najcięższy kaliber pozyskiwania wiedzy w Malechowie: rozpoznawanie roślin uprawianych na polach i ich owoców w postaci ziaren i nasion. Tym zajął się Pan Dariusz Łopata z firmy DSV Polska. I tak nieoczekiwanie czas wspólnej zabawy minął błyskawicznie. Zadowoleni, można powiedzieć już prawie młodzi hodowcy bydła mlecznego, obdarowani nie tylko wiedzą, ale również masą różnych upominków i gadżetów ruszyli do domów, aby tam, mam nadzieję, szerzyć wśród dorosłych wiedzę jakie dobrodziejstwa niesie hodowla krów mlecznych i picie mleka. Przed podróżą, przekazali Pani Milenie i Panu Marcinowi, gospodarzom spotkanie laurkę z podziękowaniami i bukiet polnych kwiatów zebranych podczas spaceru na łące. Usiedliśmy zmęczeni, ale szczęśliwi wsłuchani w ciszę, która zapanowała po odjeździe „uczniaków”. Gdzieś w tyle głowy pałętała się myśl wspaniałego pedagoga dziecięcego jakim był Janusz Korczak: „Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż.”
Chyba po trosze zrealizowaliśmy te „korczakowskie” założenia….
Rafał Sieradzki, OZHB Koszalin