Robakom mówimy „stop”!
To hasło ponownie wybrzmiało 26.01.br w remizie OSP Jarszewo. Dzięki uprzejmości lokalnych strażaków mogliśmy przeprowadzić szkolenie hodowców (jak zwykle można na nich liczyć!). To właśnie w tym miejscu Federacja i Okręgowy Związek Hodowców Bydła w Koszalinie zorganizowali drugą edycję tematu „Odrobaczanie bydła mlecznego”.
Pierwsza edycja miała miejsce w siedzibie Przedstawicielstwa Federacji w Koszalinie w grudniu ubr.. Głównym prelegentem obydwu spotkań była Pani Profesor Bogumiła Pilarczyk z Wydziału Biotechnologii i Hodowli Zwierząt Zachodniopomorskiego Instytutu Technologicznego w Szczecinie, która w bardzo ciekawy sposób przybliżyła naszym hodowcom korzyści (przede wszystkim ekonomiczne) jakie płyną z zabiegów profilaktyki badań w tym kierunku jak i samego odrobaczania bydła. Dodam, że parazytofauna zwierząt gospodarskich jest wśród tematów badawczych Pani Profesor.
Hodowcy dowiedzieli się, że szczególny nacisk należy położyć na obserwację i badania kału młodego bydła, a w szczególności cieląt, gdyż one najbardziej „odchorowują” obecność niepożądanych gości w organizmie. Krowy dorosłe są z reguły nosicielami pasożytów. Prelegentka zwróciła również uwagę, na możliwości „rozsiania” jaj robaków poprzez naturalne nawożenie przede wszystkim łąk i pastwisk (obornik, gnojowica). Dlatego tak ważne jest regularne badanie kału zwierząt. I tutaj niespodzianka! Dla wszystkich hodowców będących pod oceną Laboratorium Wydziału Biotechnologii robi nieodpłatne badania kału w kierunku zawartości pasożytów. Wystarczy skontaktować się z pracownikiem terenowym Federacji lub samodzielnie pobrać i wysłać lub dowieźć osobiście do Szczecina próbki odchodów. Szczegóły można podejrzeć na stronie federacji www.pfhb.pl w zakładce „Aktualności” bądź skontaktować się z Przedstawicielstwem Federacji w Koszalinie (tel. 602 172 728 lub mailowo a.sieradzka@pfhb.pl ).
Jedną z profilaktyk, na którą powinni również zwracać uwagę hodowcy, szczególnie ci, którzy kupują młody materiał, to odbycie kwarantanny w oddzielnym pomieszczeniu dla zakupionych zwierząt, obserwacja i zbadanie losowe kału. Jeżeli hodowca posiada zakażone zwierzęta, nie powinien obsługiwać zwierząt zdrowych i chorych w tej samej odzieży, chyba, że zacznie pracę od zwierząt zdrowych i zakończy na zwierzętach chorych. To tak w małej pigułce o czym był wykład Pani Profesor. Natomiast w drugiej części uczestnicy szkolenia mieli okazję zapoznać się z ciekawą prelekcją przedstawiciela Firmy JOSERA, głównego sponsora spotkania, Pana Mateusza Mocha dotyczącą czterofazowego odchowu młodzieży czyli od jałówki do jałowicy cielnej. W części praktycznej, wykonanej również przez Pana Mateusza hodowcy zapoznali się z frakcyjnością TMR-u i jej dozwoloną procentową zawartością na poszczególnych piętrach sita paszowego, na przykładzie dwóch przywiezionych próbek od lokalnych hodowców.
Fryderyk Nietzche nazwał pasożyta „zwierzę co kochać nie chciało, a z miłości żyć pragnęło”. Coś w tym jest… Ale to zdecydowanie „miłość” platoniczna, bo tylko w jedną stronę. Nasze krowy zdecydowanie nie pałają pozytywnym uczuciem do robaków!
Dyrektor Biura OZHB w Koszalinie, Rafał Sieradzki