Przewidywalny rozród – Hodowla i Chów Bydła 2022/5
Kiedyś, w czasach gdy jeszcze opowiadano sobie dowcipy, krążyła pewna anegdota o rozrodzie bydła.
Otóż: w pewnej wiejskiej szkole trwa lekcja. Nagle, gdzieś na korytarzu słychać pośpieszne kroki i do klasy wpada zziajany Jasio.
– Bardzo przepraszam za spóźnienie… – duka speszony i próbuje przemknąć na swoje miejsce.
– Hola, chwileczkę… – zatrzymuje go nauczycielka. – A dlaczego tak bardzo się spóźniłeś?
Jasio staje jak wryty i czerwienieje na twarzy, ale nic nie mówi. Prowadząca lekcję go ponagla, ale chłopiec nadal uparcie milczy.
– Jasiu, ostatni raz pytam, skąd to spóźnienie?! – nauczycielce powoli puszczają nerwy.
– Bo ja, bo ja… – bąka chłopiec, a potem wybucha płaczem. – Bo mi tata kazał iść z krową do byka…
– A sam nie mógł tego zrobić? – pyta zdziwiona nauczycielka.
– Mógł… – odpowiada Jasio. – Ale byk to zrobi lepiej…
Cóż można rzec… Czasy, kiedy chodziło się z krową do byka, prawdopodobnie bezpowrotnie minęły. Owszem, w wielu gospodarstwach nadal utrzymywane są buhaje, ale są one raczej ostatnią deską ratunku, gdy występują problemy z zacieleniem, a nie – jak dawniej – podstawą rozrodu. Zanikło też praktycznie krycie haremowe. Postęp hodowlany oraz rozwój nauk genetycznych, które na dobre zagościły w światowych, a także w polskich stadach i oborach, na stałe zmieniły oblicze rozrodu.
Praktyki takie jak sztuczna inseminacja, odpowiedni dobór do kojarzeń, seksowanie nasienia, programy hormonalne, płukanie zarodków, zapłodnienia in vitro, szeroko pojęty embriotransfer, bezinwazyjne oznaczanie ciąży czy genotypowanie zwierząt obydwu płci sprawiły, że proces, który przez dziesiątki wieków był tak naprawdę nieprzewidywalny dla ludzi hodujących bydło, w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat stał się przewidywalny i możliwy do kontrolowania. Zaznaczyć trzeba, że nie mówimy o jakimś przemysłowym namnażaniu, ale o działaniach, które na pierwszym miejscu stawiają dobro krowy i jej potomstwa.
Dzięki zdobyczom nauki, stale prowadzonym badaniom, a także możliwościom, jakie niesie ze sobą współczesna genetyka, zmieniło się postrzeganie samych zwierząt i ich wartości. Żyjemy w dobie wyceny genomowej, kiedy oprócz standardowych cech funkcjonalnych i produkcyjnych, ważne są również cechy jakościowe i ekonomiczne, na które teraz przede wszystkim się zwraca uwagę. Uzyskaliśmy możliwość tworzenia konkretnych genetycznie linii stada, co w przypadku wspomnianego chodzenia z krową do byka nigdy nie byłoby możliwe.
Nikomu z naszych czytelników nie trzeba tłumaczyć, że dbałość o rozród w stadzie jest konieczna, a nawet kluczowa. Właśnie dlatego Temat Miesiąca majowego numeru naszego miesięcznika postanowiliśmy poświęcić nowoczesnym systemom rozrodu, aby po części pokazać progres w tej dziedzinie oraz by zainspirować i zachęcić do korzystania z dobrodziejstw, jakie są w zasięgu praktycznie każdego mlecznego gospodarstwa.