„Po co Nam warsztaty…”
No właśnie… Taki nagłówek miał w tytule pierwszy slajd z prezentacji Pani Pauliny Kowalewskiej, która została zaproszona w dniu 28 kwietnia do siedziby przy ul. Szerokiej przez Federację oraz Okręgowy Związek Hodowców Bydła w Koszalinie do prowadzenia warsztatów szkoleniowych w ramach programu „Okiem zootechnika”, a które konkretnie dotyczyły odchowu cieląt i jego wpływu na ich dalsze losu w „dorosłym” życiu.
Ano właśnie… Po co? Okazało się, że z tym odchowem w Polsce nie jest tak super. Hodowcy dowiedzieli się, że około 15 % cieląt jest brakowanych z polskich stad. A przecież można by tego uniknąć gdyby hodowca trochę bardziej przyłożył się do grupy maluchów, które tak naprawdę kreują jego przyszłość finansową, już jako potencjalne krowy. Tematyka, którą poruszyła Pani Paulina była bardzo szeroka i kompleksowa.
- Co należy zrobić aby upadki cieląt w stadzie były poniżej 5%
- W jaki sposób zwiększyć przyrosty cieląt
- Jak uzyskać jałówki na szybszy remont w stadzie, a tym samym zmniejszyć zakup jałówek z zewnątrz
- W jaki sposób uzyskać wydajniejsze pierwiastki (wykorzystując potencjał genetyczny)
W takim razie na kolejnym slajdzie padło pytanie: „Jak to uzyskać?”
W szczegółowy sposób Prelegentka omówiła bloki tematyczne, które bardzo przybliżają do zrealizowania w/w celów:
- Profilaktyka okołoporodowa (szczepienia, dezynfekcja, higiena)
- Odpojenie siarą (jakość, ilość, czas)
- Postępowanie w przypadku biegunki
- Wybór preparatu mlekozastępczego i planu odpajania
- Prawidłowe odsadzenie (rozwój żwacza, plan odsadzania).
Jak widzicie tematy-rzeki. No i tak też było. Przez blisko 5 godzin z małą przerwą zaproszeni goście wysłuchali praktycznych porad i zapoznali się wizualnie i dotykowo z różnymi rodzajami mleka zastępczego i pasz podawanych w pierwszych tygodniach życia cielęcia. W ruch poszły również urządzenia do pomiaru jakości siary i wysycenia krwi immunoglobulinami.
Całość uzupełniły wykłady i pokazy swoich ofert sponsorów szkolenia czyli firm: JOSERA, URBAN i ABS Polska. Późne popołudnie zakończyła dyskusja i wymiana doświadczeń przy pysznej zupie gulaszowej z chrupiącą bułką.
Oglądając tą prezentację przypomniały mi się słowa jednego z hodowców, który powiedział, że aby drzewo wydało dobre i urodziwe owoce, trzeba najpierw drzewko wsadzić w odpowiednią ziemię, pielęgnować je, podlewać i przycinać tak, aby nie chorowało i wydało wspaniale owoce. Wypisz wymaluj, podobnie jest z krową mleczną, aby była zdrowa i dawała dużo mleka musi najpierw być odpowiednio traktowana od urodzenia, poprzez wiek cielęcy i młodzieżowy.
Nic tylko dodać znane powiedzenie: „Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”.