Problemy z somatyką można okiełznać!
Zarówno widoczne, jak i podkliniczne zapalenia wymion rujnują dochody hodowców bydła i producentów mleka. Mastitis to bardzo uciążliwe schorzenie, o czym wiemy wszyscy, jednakże nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, ile tracimy pieniędzy w związku z jego występowaniem. Straty finansowe hodowców są wynikiem przede wszystkim spadku wydajności mlecznej krów. Rosną waz ze wzrostem liczby komórek somatycznych i mogą sięgnąć setek litrów mleka na laktację. Jeśli do tego doliczymy wydatki na leczenie zwierząt, robi się pokaźna suma pieniędzy. Dlatego nieraz na łamach naszego czasopisma podkreślaliśmy, że celem, do którego powinni dążyć hodowcy, jest utrzymanie zawartości maksymalnie 200 tys. komórek somatycznych w mililitrze mleka. Nieprzypadkowo Raporty Wynikowe z oceny wartości użytkowej bydła mlecznego biją na alarm, gdy powyższa granica zostaje przekroczona. Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka od dawna zwraca uwagę na wszystkie kwestie związane z problematyką mastitis, profilaktyką doju i dobrostanem zwierząt utrzymywanych przez hodowców pod oceną. Teraz gdy dysponuje ogromną wiedzą na ten temat i zespołem doskonałych specjalistów – doradców ogólnych PFHBiPM – postanowiła zrobić kolejny krok naprzód, a mianowicie: uruchomić solidne wsparcie somatyczne dla hodowców. Właśnie temu ma służyć nadzór somatyczny, w skład którego wchodzą dwie nowe usługi w ofercie PFHBiPM: Audyt Somatyczny i pakiet Somatyka Plus. Właśnie nim postanowiliśmy poświęcić kwietniowy Temat Miesiąca w naszym miesięczniku, pokazując jak duże korzyści może mieć hodowca korzystający z takiego wsparcia.
Serdecznie zapraszamy do lektury, bo to kwestia poważna i warto się z nią gruntownie zapoznać.
