PFHBiPM
Aktualności

„Czym skorupka za młodu nasiąknie…”

Rafał Sieradzki | | OZHB w Koszalinie

No i stało się! Po serii cyklu warsztatów szkoleniowych dla dorosłych, przyszedł czas na edukację przedstawicieli młodszej grupy naszej nacji, czyli przedszkolaków. Dlatego z ogromną przyjemnością zaangażowaliśmy się (Okręgowy Związek Hodowców Bydła w Koszalinie i Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka) w organizację warsztatów edukacyjnych, które z jednej strony miały przybliżyć dzieciom pracę i życie na wsi, a z drugiej przekazać w prostych słowach aspekty naszej działalności. Mieliśmy też na uwadze fakt, że miasto coraz bardziej oddala się od tematów polskiej wsi i że ta wieś nie jest taka odległa od spraw miejskich, w końcu nas żywi. No i przede wszystkim mleko nie powstaje w kartonie tylko produkuje je krowa. Nie ukrywam, że taki plan kwitł już od dawna w naszych głowach. Tym bardziej ucieszyliśmy się, że niepubliczne przedszkole „U Cioci Gosi” w Szczecinku, a właściwie jego wychowankowie bardzo chcieli odwiedzić gospodarstwo ze zwierzętami. Nie pytając dwa razy, skontaktowaliśmy się z Naszym zaprzyjaźnionym ekologicznym gospodarstwem SR Juchowo i po dziewięciu miesiącach od ostatnich warsztatów przybliżających hodowcom ekologiczne aspekty hodowli bydła mlecznego, znów zawitaliśmy na znane nam tereny. Organizację dla maluchów ułatwił fakt, że gospodarstwo w ramach działań statutowych i edukacyjnych posiada interaktywne programy dla najmłodszych dzieci: „Od ziarna do chleba” i „Dobry gospodarz”. Nie tylko na nieboskłonie, ale również na naszych twarzach malowało się słońce, kiedy maluchy wysiadały z autobusu. Po krótkim wstępie, w którym dzieci dowiedziały się co ich przez najbliższe trzy godziny czeka, ruszyliśmy do owiec i królików, aby przedszkolaki mogły je dosłownie dotknąć i nakarmić. Następnie mali kursanci w ramach programu „Od ziarna do chleba” dowiedzieli się, z jakich produktów powstaje pieczywo i każde z nich samodzielnie zrobiło z przygotowanego ciasta chałkę, którą na zakończenie (po wypieczeniu) wzięli do domu. Oczywiście każda bułka przed wsadzeniem do pieca była oznaczona chorągiewką z imieniem jej twórcy.

Po takich emocjach dzieci zjadły z apetytem drugie śniadanie popijając lokalnym, ekologicznym mlekiem siennym. Przyszła wreszcie kolej na obejrzenie i „nakarmienie” cieląt. Ruszyliśmy więc ochoczo do obiektu inwentarskiego, w którym znajdowały się krowy z cielętami (w gospodarstwie ze względu na warunki ekologiczne, po wycieleniu, cielęta zostają z krowami lub mamkami). Mali hodowcy mieli za zadanie nakarmić małe krówki sianem znajdującym się na stole paszowym. Fachowcy Federacji w osobach Ani Szymańskiej, kierowniczki Przedstawicielstwa w Koszalinie i Michała Szyło, selekcjonera Działu Hodowli wili się jak w ukropie tłumacząc i odpowiadając na liczne pytania maluchów. Możecie sobie wyobrazić ten tumult! A z doświadczenia wiem, że najtrudniej odpowiadać na dociekliwe pytania dzieci w wieku przedszkolnym. Jednak daliśmy radę! Na zakończenie spotkania, wręczyliśmy upominki od naszej firmy, a w zamian dostaliśmy album laurek odręcznie zrobionych przez każdego kursanta i okolicznościowe dyplomy-podziękowania za organizację warsztatów. Kiedy staliśmy w środku pożegnalnego kółeczka, zrobionego przez przedszkolaków, wiedzieliśmy, że przysłowie „czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie wiedział”, nie będzie dotyczyło tych milusińskich. Gromkim do widzenia i dziękujemy, które wyrywały się z gardeł przedszkolaków pożegnaliśmy małych gości. Warto było!

dyrektor Biura OZHB w Koszalinie, Rafał Sieradzki