PFHBiPM
Aktualności

Brexit – kto straci najwięcej?

Dorota Śmigielska | | Informacje

W dniu 29 marca bieżącego roku Wielka Brytania opuści Unię Europejską, a warunki Brexitu nadal pozostają niejasne.

Do tej pory nie zostało osiągnięte porozumienie pomiędzy Wielką Brytanią a UE w sprawie opuszczenia wspólnoty przez Brytyjczyków. Brexit stanie się faktem już 29 marca. Jeśli to tej pory nie zostaną ustalone szczegóły Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej na zasadach twardego Brexitu. Taki stan rzeczy spowoduje powrót stawek celnych a także zwiększenie poziomu barier pozataryfowych podczas wymiany handlowej. Największe straty poniesie głównie branża spożywcza, a w szczególności producenci mięsa i przetworów mięsnych oraz produktów mleczarskich, ponieważ Polska jest dużym eksporterem żywności na rynek brytyjski. Producenci, którzy będą chcieli wysyłać swoje produkty do Wielkiej Brytanii będą musieli zdobyć nowe certyfikaty, a produkty przejść różne kontrole. Obecnie żywność stanowi około 20% polskich dostaw do Wielkiej Brytanii, która jest drugim pod względem wielkości jej odbiorcą. Przywrócenie kontroli celnych spowoduje również duże trudności dla firm transportujących towary przez Kanał La Manche, ponieważ wydłuży się transportu i wzrosną jego koszty.

Mimo wszystko Brexit jest dużo większym zagrożeniem dla brytyjskiej gospodarki niż dla europejskiej w krótkiej perspektywie, ponieważ będzie im trudno przestawić się na nowe rynki.

Kolejną niewiadomą  jest budżet unijny, jak on będzie wyglądał po wyjściu Wielkiej Brytanii. W obecnej perspektywie gdyby doszło do twardego Brexitu kraje członkowskie prawdopodobnie musiałyby uzupełnić powstałą lukę w funduszach. Dla przypomnienia jest to perspektywa, która w sensie zobowiązań kończy się w 2020 roku, jednak w sensie płatności dopiero w 2023 roku. Zupełnie inną kwestią jest budżet w nowej perspektywie. Niemal wszystkie państwa wyraziły zgodę na zwiększenie składki, pozostaje tylko pytanie o ile te składki zostaną zwiększone i czy zrekompensują ubytek składki płaconej przez Wielką Brytanię. Negocjacje w tej sprawie nadal trwają.